Dlaczego długie teksty na slajdach to ciężki grzech w świecie prezentacji?

Dlaczego długie teksty na slajdach to ciężki grzech w świecie prezentacji?

Niezmiennie od lat za najczęstszy błąd w prezentacjach uznawana jest ta sama rzecz: zbyt długie treści na slajdach. Niby wszyscy wiedzą, że tak nie powinniśmy tworzyć prezentacji, a jednak i tak ten błąd powtarzamy najczęściej. Dlaczego? Może dlatego, że uznajemy, że to błąd jedynie błahy. Zupełnie nie. To najgorsze, co możemy zrobić dla naszej prezentacji. Dlaczego?

 

 

Co kilka dni prowadzę szkolenia z PowerPointa. I mniej więcej za każdym razem, kiedy oglądam prezentacje uczestników widzę, że ich slajdy są przeładowane treścią. Uczestnicy szkolenia tłumaczą się: „tak, wiem, że ten slajd ma za dużo tekstu. Ale to tylko kilka slajdów w tej prezentacji jest takich”.

 

Niewinny grzeszek?

 

W świecie prezentacji to najcięższy grzech.

 

Kiedy tworzysz slajdy przeładowane treścią, to komplikujesz sprawę zarówno odbiorcom, jak i sobie.

 

Kłopot dla odbiorców

Odbiorcy będą słuchali tego, co mówisz, ale widząc mnóstwo tekstu na slajdzie, albo:

A)     Zniechęci to ich do jakiejkolwiek interakcji z prezentacją

B)     Będą czytali wszystko, co jest tam napisane.

Obie te opcje generują problemy. Jeśli wyłączą się z interakcji i odlecą w rozmyślanie o niebieskich migdałach, to już po prezentacji. Równie dobrze możesz zamknąć komputer i pójść do domu.

Natomiast jeśli odbiorcy będą czytać słowo w słowo, co jest napisane na slajdach – to w pewnym momencie następuje desynchronizacja pomiędzy tym, co Ty mówisz, a tym, co czytają odbiorcy. A czytają z pewnością szybciej niż Ty opowiadasz. W pewnym momencie będą więc o kilka kroków przed Tobą i będą mieli kłopot ze skoncentrowaniem uwagi na tym, co mówisz.

A kluczowa jest właśnie koncentracja uwagi odbiorców – koncentracja na jednej istotnej rzeczy: czyli na tobie i twoich słowach.

 

Kłopot dla prezentera

Dużo treści na slajdach to też kłopoty dla prezentującego, czyli Ciebie. Widzisz mnóstwo zdań na slajdzie i jednocześnie nie pamiętasz dokładnie, co tam napisałeś. Co robisz? Siłą rzeczy, będziesz czytać. Nie mówić od siebie, nie nawiązywać kontakt wzrokowy z odbiorcami, nie koncentrować się na relacji z nimi, ale czytać. Czytać i pogrążać się w swoim własnym świecie prezentacji. W ekstremalnych przypadkach prezenterzy potrafią odwrócić się plecami do publiczności i patrząc na ekran czytać zdanie po zdaniu ze slajdów. Czasami chowają się za ekranem monitora, z którego czytają, tak że ich w ogóle nie widać. To z oczywistych powodów nigdy nie jest dobre.

 

Właściwie, czy może być coś gorszego w prezentacji?

 

Pamiętaj więc, jeśli zaczynasz pracę nad prezentacją, unikaj długich treści, długich zdań i długich akapitów.

Zdecydowanie lepiej sprawdzą się krótkie zdania, krótkie frazy, równoważniki.

 

Piotr Garlej

Połączmy się na LinkedIn

Najnowsze wpisy

Projekt i realizacja: GeminiSoftnet | Tworzenie stron: Zobacz >> | Pozycjonowanie stron: Zobacz >>
Copyright © 2024 studio-prezentacji.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.