Dwie drogi początkującego mówcy. Przykład Ray. H. Hulla.

Dwie drogi początkującego mówcy. Przykład Ray. H. Hulla.

Początki w świecie prezentacji bywają trudne. Dobrzy mówcy i prezenterzy byli na początku słabi lub przeciętni. Co do niektórych można powiedzieć wręcz, że byli takimi antytalentami, że występowanie publiczne to ostatania rzecz, jaką powinni się kiedykolwiek zajmować.

 

Takim przykładem jest dr Ray H. Hull, amerykański naukowiec specjalizujący się w dziedzinie komunikacji, autor wielu książek o komunikacji, sztuce przemawiania i rozwoju. Od dzieciństwa jąka się. I jąkanie było dla niego piętnem, które, jak się wydawało, wykluczało go ze świata profesjonalnych mówców. 

Hull wspomina taką historię ze szkoły: w pierwszej klasie nauczycielka poprosiła nas, byśmy się przedstawili na forum. Każdy miał wstać i powiedzieć kilka słów o sobie. Kiedy przyszła moja kolej, wstałem i zdołałem jedynie powiedzieć: "ma... ma... ma... ma... ma...".

Hull zaciął się i nie dokończył nawet jednego zdania, które miało brzmieć: "My name is Ray." Szybko usiadł, zakrył twarz rękami i się rozpłakał. 

Dla wielu osób takie traumatyczne przeżycie całkowicie zamyka drogę do rozwoju w kierunku profesjonalnej komunikacji. Jednak są tacy, którzy te pierwsze traumatyczne przeżycia przezwyciężają, a nawet wykorzystują do zmobilizowania się i pokonania takich słabości. 

I tu mamy dwie tytułowe drogi: po pierwszych niepowodzeniach część osób całkowicie wycofuje się z takiej drogi. Inna część idzie dalej z dużo większą determinacją.

Hull był z tych drugich. Zaczął uczęszczać na warsztaty występów publicznych, zaczął dużo czytać na ten temat i praktykować. Po kilku latach wziął udział w stanowym konkurcie występów publicznych. Wygrał go jako pierwsza osoba z jego szkoły.

Zatem jeśli czujesz, że nie radzisz sobie z prezentowaniem, nie masz predyspozycji, przekonany/przekonana jesteś, że nie nadajesz się do występów przed publicznością, przypomnij sobie małego chłopca, który próbując wydobyć z siebie jakiekolwiek słowa, zapada się w sobie, a po kilku latach wygrywa konkurs na najlepszego mówcę. Co dzieli te dwa obrazki? 

Praca, praca, praca. 

 

Piotr Garlej

 

Najnowsze wpisy

Projekt i realizacja: GeminiSoftnet | Tworzenie stron: Zobacz >> | Pozycjonowanie stron: Zobacz >>
Copyright © 2025 studio-prezentacji.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.