Tytułowe pytanie wraca jak bumerang, kiedy prowadzę szkolenia z prezentacji. Tymczasem samo pytanie jest niewłaściwe, bo zakłada, że miarą długości prezentacji jest liczba slajdów. Nie. Miarą długości prezentacji - przeprowadzanej przed publicznością - jest czas.
Pułapka slajdów i korpo prezentacji
Krótka prezentacja zatem to nie jest prezentacja, która liczy pięć, osiem albo dziesięć slajdów. Krótka prezentacja to taka, która trwa pięć, osiem albo dziesięć minut. Zamiast więc mierzyć prezentację liczbą slajdów, mierzą ją swoim zegarkiem.
Rzeczywistość w wielu firmach wygląda oczywiście inaczej. Kiedy pracownik staje przed zadaniem stworzenia prezentacji, często od swoich przełożonych słyszy: "zrób tylko tę prezentację krótką, maksymalnie pięć slajdów". I jaki jest efekt? Pracownik próbuje upchnąć całą - jak mu się wydaje - ważną treść na pięć slajdów. Mimo że sensowniej byłoby rozłożyć tę treść na piętnaście slajdów. W efekcie te slajdy wyglądają tak:
Teoretycznie wszystko się zgadza: na slajdzie jest wszystko to, co ważne, a do tego autor prezentacji zmieścił się w limicie pięciu slajdów. Jest chyba jasne jednak, że pokazywanie takich slajdów - przepełnionych skomplikowaną treścią - przyprawi odbiorców o ból głowy. Będą patrzeć na takie slajdy i zastanawiać się: od czego zacząć czytanie tego slajdu? Dostaną oczopląsu. Niewiele z takiej treści zapamiętają, jedynie się zmęczą od samego patrzenia.
Tymczasem jeśli przyjmiemy założenie, że nieważna jest liczba slajdów, ale koncentrujemy się:
A. na zrobieniu krótkiej, czyli maksymalnie dziesięciominutowej prezentacji
B. na stworzeniu prostych, zrozumiałych i czytelnych slajdów
to odbiorcy z łatwością, chęcią i entuzjazmem zapoznają się z naszą prezentacją. Bo sam/sama zobacz - czy nie przyjemniej ogląda się takie slajdy jak poniżej?
To oczywiście pytanie retoryczne. Proste, schludne i dobrze ustrukturyzowane slajdy sprawdzają się zawsze, obojętne, czy robisz prezentacje korporacyjne, prezentacje szkoleniowe, prezentacje raportowe, prezentacje biznesowe, prezentacje sprzedażowe czy jakiekolwiek inne. Jeśli chcesz zostać mistrzem prezentacji, sprawdź nasze szkolenie z prezentacji TUTAJ>.
A jeśli planujesz stworzyć prezentację do wygłoszenia przed publicznością, pamiętaj: nie ważna jest liczba slajdów, ważniejsze jest to, ile czasu zajmiesz odbiorcom.
Pamiętam, że podczas moich dwóch wystąpień TEDx miałem około 120 slajdów. Zauważ: 120 slajdów na 18 minut mówienia. Dzięki temu moja prezentacje były dynamiczne - co chwila przed oczami odbiorców pojawiało się coś nowego. Nowego i w miarę atrakcyjnego wizualnie. To pozwalało publiczności dostawać mały zastrzyk dopaminy co chwilę - bo każda nowa atrakcyjna rzecz, którą widzimy, sprawia nam przyjemność.
Na dużych konferencjach widać właśnie taką tendencję: lepiej mieć więcej slajdów i dynamicznie je pokazywać niż zatrzymać się na jednym slajdzie na pięć minut - to prosta droga do nudy.
Kiedy slajdów trzeba jak najmniej
Czy to oznacza, że zawsze miarą prezentacji jest czas? Nie zawsze. Jeśli tworzysz tzw. slajd-dok (zwany czasem slajdumentem), czyli robisz slajdy, które potem wyślesz odbiorcom na maila, a ci odczytają te slajdy u siebie na komputerze lub wydruki, wówczas im mniej slajdów stworzysz, tym lepiej. Takie sytuacje - kiedy nie ma prezentera, a odbiorcy sami zapoznają się z treścią slajdów - wymagają małej liczby slajdów. Bo wyobraźmy sobie: odbiorca dostaje maila z załącznikiem. Załącznik to prezentacja w formacie pdf. Otwiera go i od razu zerka na liczbę slajdów. Widzi, że jest ich 76 - i myśli sobie: "o nie, kto ode mnie wymaga, bym przeczytał 76 slajdów?" I najprawdopodobniej w ogóle nie zapozna się z tą prezentacją.
Jeśli natomiast otworzy załącznik i zobaczy, że jest tam osiem slajdów - to szansa, że się z nimi zapozna jest dużo większa. I wówczas możemy sobie pozwolić na to, by slajdy miały dużo więcej treści niż na prezentacji pokazywanej na żywo. W końcu skoro nie ma prezentera - sam tekst musi poprowadzić odbiorcę od A do Z, zatem tego tekstu musi być więcej.
Podsumowując, jeśli tworzysz prezentacje do pokazywania przed publicznością - pilnuj by slajdy były czytelne, a czas trwania prezentacji jak najkrószy. Jeśli tworzysz prezentacje do wysłania na maila odbiorcom - wtedy pilnuj, by slajdów było jak najmniej.
Piotr Garlej
