Przepis na świetną prezentację

Przepis na świetną prezentację

Co decyduje o tym, że niektóre prezentacje są skuteczne, a inne nie? Jedne są zapamiętywane na lata, o innych zapominamy od razu kiedy się tylko kończą (lub chcemy jak najszybciej zapomnieć). Jedne wzbudzają w nas zachwyt, a inne – jedynie wielki ziew. Oto mój subiektywny przepis na udaną prezentację.

 

Składniki:

  •         Kartka
  •         Ołówek
  •         Wypoczęta głowa
  •         Komputer

 

Research

Na początku musimy poświęcić dużo, naprawdę dużo czasu na research. Bez włożenia odpowiedniego wysiłku w wyszukanie najlepszych możliwych wątków i sposobów ich zaprezentowania – nie będziemy w stanie przedstawić odbiorcom niczego innowacyjnego, zaskakującego ani ciekawego. Bez dobrego researchu jest niestety duże prawdopodobieństwo, że zaprezentujemy treść, która będzie banalna i bez wartości. Zanim zaczniesz więc pisać treść swojej prezentacji – wyszukaj jak najwięcej informacji o temacie swojej prezentacji. Im głębiej zanurzysz się w tematykę, tym więcej wartościowych treści będziesz w stanie przedstawić. 

 

Naszkicuj pomysł na swoja prezentację

Następnie zacznij szkicować swoje pomysły. Zamiast siadać od razu do komputera i włączać PowerPointa, popracuj z kartką i ołówkiem. Pozapisuj swoje myśli i rozważania nad tematem swojej prezentacji. Na początku mogą wydawać się nieociosane, , ale z czasem mogą stanowić bazę czegoś wyjątkowo twórczego. Dopiero jak na fundamencie takich przemyśleń dojdziesz do ciekawych wniosków i tezy swojej prezentacji – włączaj PowerPointa.

 

Zacznij szkicować treść

Kluczowym elementem każdej prezentacji jest treść, a konkretnie słowa. Słowa mają dwie warstwy w prezentacjach: wypowiedź oraz teksty na slajdach. Te dwie warstwy muszą ze sobą dobrze współpracować. Nie mogą sobie wchodzić w drogę, nie mogę się wykluczać – muszą się zazębiać. Co to oznacza?

Oznacza to, że teksty na slajdach powinny być krótkie, hasłowe, lakoniczne, ale treściwe. Zawierać powinny bardzo konkretne, suche informacje, bez emocji, bez niepotrzebnych dookreśleń i przymiotników. To musi być naprawdę surowy tekst. Bardziej w formie żołnierskiej instrukcji niż emocjonalny list pisany do drugiej połówki.

Z kolei warstwa słów wypowiadanych przez prezentera musi być już znacznie bardziej rozbudowana (ale bez nadmiaru). Prezenter musi użyć słów zapisanych na slajdach, ale rozbudować je powinien prostymi zdaniami tworzącymi jasną i wartką narrację. Słowa na slajdach stanowić powinny zatem jedynie konspekt wypowiedzi. Ciężar narracji, poprawadzenia jej od początku do końca, spoczywa już na samym prezenterze i jego wypowiedzi. O ile więc słowa na slajdach mają jedynie pomocniczą formę, słowa prezentera – są kluczowe w całej prezentacji.

 

Zadbaj o wizualizacje

Prezentacja to wizualna rzecz. Zadbaj więc o to, by Twoje slajdy zawierały nie tylko słowa, ale i jakąś formę graficzną. To mogą być zdjęcia, ikony, wykresy, schematy graficzne. Chodzi o to, by publiczność nie czytała slajdów, ale by je przyswajała poprzez skanowanie wzrokiem. Obrazek czy jakikolwiek inny wizualny przekaz jest przyswajany znacznie szybciej, mniej męczy i daje większą „zapamiętywalność”. Obrazkowa forma daje też łatwą możliwość przemycenia emocji do prezentacji.

 

Dodaj szczyptę emocji

Właśnie, emocje. W szeroko pojętej komunikacji, mają olbrzymie znaczenie. Emocje sprawiają, że to, z czym one się wiążą, lepiej zapamiętujemy. Najbardziej zapamiętujemy te prezentacje, które czymś się wyróżniły i zazwyczaj tym czymś jest właśnie element emocjonalny. Doświadczenie obcowania z takim elementem – nazywane przez naukowców zdarzeniem o ładunku emocjonalnym (ECE – emotionally charged event) – istotnie podnosi zapamiętywalność wszelkich okoliczności tego doświadczenia.

Jeśli chcemy przekonać odbiorców do konkretnych działań, nieodzowne jest więc przedstawienie im wiarygodnego i spójnego przekazu, który będzie nacechowany emocjonalnie. Co wprowadza emocje do prezentacji? Najskuteczniej i najłatwiej wprowadzać je za pomocą zdjęć, multimediów (muzyka, angażujące video), cytatów, śmiałych lub szokujących tez, opowieści, czy wszelkiego rodzaju nietypowych zdarzeń, które zaskakują widzów. 

 

Udoskonal swoją prezentację w toku kolejnych powtórzeń

Jeśli chcesz zrobić naprawdę dobrą prezentację, musisz ją wyćwiczyć. Nie raz, nie dwa razy. Jeśli to naprawdę ważna prezentacja, warto zrobić jej próby co najmniej dziesięciokrotnie. Spójrz na prezentacje najlepszych prezenterów na świecie. Jeśli wydaje Ci się, że są urodzonymi mówcami i przychodzi im to z naturalną swobodą – to najprawdopodobniej jesteś w błędzie. Większość świetnych mówców wyćwiczyła się w swoich umiejętnościach prezentacyjnych. Winston Churchill, uważany za jednego z największych mówców w historii, na początku swojej politycznej kariery był fatalny w wystąpieniach publicznych. Ale postanowił to zmienić. Ćwiczył, ćwiczył i ćwiczył, aż w końcu stał się ikoną sztuki oratorskiej.

Przyjmij więc założenie, że pierwsza próba Twojej prezentacji jest zaledwie w 10% tak dobra jak może być po dziesięciu próbach. Włącz kamerę w telefonie i nagraj się. Możesz wykorzystać opcję nagrywania w programie Zoom lub Teams – i potem sprawdzisz, co poszło Ci dobrze, a nad czym powinieneś popracować. Spójrz na siebie z boku i dostrzeż swoje atuty i uświadom sobie błędy. Bez tego nie ma szans na progres. 

 

A jeśli interesuje Cię to, by zostać mistrzem lub mistrzynią prezentacji, sprawdź nasze szkolenie Profesjonalne Prezentacje PowerPoint lub szkolenie Storytelling vs. Prosta Komunikacja  Wszystkie nasze szkolenia z komunikacji i prezentacji znajdziesz TUTAJ>

Piotr Garlej

 

Najnowsze wpisy

Projekt i realizacja: GeminiSoftnet | Tworzenie stron: Zobacz >> | Pozycjonowanie stron: Zobacz >>
Copyright © 2025 studio-prezentacji.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.