W tytuke książki Macieja Jabłońskiego są dwa człony. Kiedy przeczytałem pierwszy ("jak mówić bez wysiłku i dobrze brzmieć"), pomyślałem, że to kolejna książka z dziedziny wystąpień publicznych. Kolejna, czyli nic nowego. Tymczasem drugi człon ("poradnik oddechowy") - zaintrygował mnie. I ten drugi człon doskonale opisuje to, co otrzymamy w środku.
Maciej Jabłoński jest lektorem, dziennikarzem sportowym i prezenterem od lat związanym z TVP. Nie tylko występuje przed kamerą, ale też szkoli innych dziennikarzy w ramach Akademii Telewizyjnej TVP. Ma więc doświadczenie z obu stron kamery i wie co zrobić, by oddychać tak, by brzmieć lepiej.
O oddechu tymczasem niewiele się mówi w kontekście wystąpień publicznych. Książka Macieja Jabłońskiego wnosi więc do dyskusji ważny, a pomijany wątek: jak prawidłowo używać przepony?
O przeponie dużo się mówi w światku wystąpień publicznych. "Oddychaj przeponowo". "Podczas przemawiania pamiętaj o przeponie". "Przepona to. Przepona tamto." No dobrze, ale na czym polega prawidłowy oddech przeponowy? A mówiąc precyzyjnie: przeponowo-żebrowy.
Maciej Jabłoński wyjaśnia to w krótkiej, ale pełnej praktycznych porad książce, którą gorąco polecam. Naprawdę, to świetna książka dla każdego, kto pracuje głosem i chce, by brzmiał on wyraźniej, dźwięczniej i przyjemniej. Autor najwięcej miejsca poświęca pracy z przeponą. Są w niej jednak także opisane techniki na poprawę fonacji i redukcji napięć
Sam od lat praktykuję różne ćwiczenia wzmacniające głos. Ćwiczę przed wygłoszeniem prezentacji, przed warsztatami, które prowadzę, a także przed nagraniami podcastu lub nagrań video na kanał YouTube (przypominam: tutaj mój kanał po angielsku, a tutaj po polsku). Poprawa barwy głosu to trudna sprawa, ale sam na sobie przekonałem się, że jest to sprawa możliwa.
Jednocześnie sam na co dzień obserwuję, jak wiele osób oddycha nieprawidłowo. Podczas każdego szkolenia z wystąpień publicznych sprawdzam jednym prostym ćwiczeniem, jak uczestnicy oddychają: płytko czy głęboko, z wykorzystaniem przepony. Moje szacunki są takie, że mniej więcej połowa osób oddycha nieprawidłowo. W kontekście prezentacji to fatalnie - bo jeśli nie nabieramy wystarczająco dużo tlenu do płuc podczas przemawiania, to:
A. nasz mózg nie jest dobrze dotleniony i nie podpowiada nam najlepszych możliwych słów
B. nasz głos jest wątły, brakuje w nim siły, pojawiają się drżenia i zawahania
C. skoro w naszym głosie słychać drżenia, wysokie tony i ściśnięte gardło, to efekt jest taki, że odbiorcom prezentacji wydajemy się zdenerwowani, a tym samym dramatycznie spada siła naszej perswazji.
Chcesz być przekonująca/przekonująca? Popracuj nad swoim głosem. Zacząć możesz od książki Macieja Jabłońskiego "Jak mówić bez wysiłku i dobrze brzmieć. Poradnik oddechowy dla mówców".
Piotr Garlej
